Nagła śmierć młodej matki. "Chcę wiedzieć, dlaczego Halina umarła? Miała tylko 25 lat"

Na kamienie nerkowa się nie umiera. Konowały!

Szpital w Kraśniku i na fabrycznym to są do dupy i chirurgii tez aby kasę i tyle nie polecam żadnego lekarza ani chirugi w Kraśniku najlepiej w Lublinie pamiętam co miałem operacje na wyrostek i migdały to musiałem drugi raz mieć operacje w Lublinie i nie dawno miałem operacje na kurzajke i znowu wyrósł co to ma być ? Nie polecam!!!

Odsylaja jak zwykle z fabrycznego na stary i na odwrot.paranoja 

przed wejściem do kraśnickich szpitali powinna być informacja, że przebywanie tam jest bardziej szkodliwe od papierosów, alkoholu i narkotyków

undefined napisał:

Jak zwykle szpital nie ma sobie nic do zarzucenia... szok!!! USG odkladali do poniedzialku? zalosne

 A co, po nocy miał się wielce Pan doktor fatygować? Już prawie wszystkie oddziały tam widziałem  chir. ogólną, urazówkę, dziecięcy, neurologię, paliatywny... dziecięcy teraz troche odnowiony, ale lekarki to zależy na którą trafi. reszta to taki syf, że się w głowie nie mieści. Jak juz mówimy o umieralni to może tak doslownie, polecam zajrzeć na paliatywny i zobaczyć jakie tam panują warunki. Ci, którzy mieli wątpliwą przyjemność odwiedzać kogoś na tym oddziale wiedzą, że to ostatni przystanek człowieka, więc na litość  boską pasowałoby ludziom tam trochę zrobić lepiej - choćby łóżka i metarace. Tylko tyle, że pod względem personelu jest przyzwoicie. Pierwszy ich błąd to niestety zdecydowanie się na poród w Kraśniku. Naprawdę do lublina nie jest tak daleko i da rade dojechać. Nie znam żadnej kobiety, która pisałaby się na poród w tym syfie, chyba, że w mocno awaryjnej sytuacji, wtedy wiadomo - pech. Drugi bląd to jak was odesłali na fbryczny wiadomo, że jest co najmniej niepoważnie i trzeba było od razu cisnąć na kraśnickie. Ja wiem, że to się łatwo mówi po szkodzie i że nic nie zwiastowało takiej tragedii ani nawet większych perturbacji zdrowotnych ale jednak był to stan po porodzie i podejście lekarzy dało jasno do zrozumienia, że im sie zwyczajnie nie chce, a o tym jak bardzo powie każdy kto miał z nimi do czynienia. 80% personelu medycznego w tym szpitalu nie powinno nawet ze zwierzętami pracować.

Uważam,że to mogło byc powikłanie po cesarce nie dali profilaktyki p/zakrzepowej.Drugiemu zabrakło wyobraźni,myśli ze człowiek jedzie na spotkanie z nimi z przyjemności nie konieczności.Lekarze traktują swoją pracę w ten sposób aby nie za bardzo obciążyc szpital badaniami i nie obciążyć za bardzo siebie.Pytanie co to były za kroplówki napewno rozkurczowe i mogła być reakcja na lek, a kto obserwuje pacjenta.Na chir w szpitalu w mieście woj zatrudnia sie chir,który nie może utrzymać długopisu w ręku,a co mówić na zadupiach pacjenci muszą mieć wizytę u ordynatora,bo jak nie ma to jest wypisywany ze szpitala.To prawda zawsze piszą niewydolność oddechowo-krążeniowa,ale co ją spowodowało?

Nie wiem jak jest teraz ale kilka lat temu na fabrycznym nie było na SOR respiratora!!! Urządzenia które ratuje ludzi a w szczególności tych, którzy chorują na serce. A tam jest oddział kardiologiczny!! Przecież to jest nie do pomyślenia!! Ten szpital trzeba zaorac i przestać zatrudniać partyjnych kolesi. PSL tylko z tego słynie a Kraśnik jest przykładem tej chorej patologii!!! Panie Kos powinno być Panu wstyd!!! A nie przepraszam, PSL wstydu nie ma.

Marek KOS i wszystko jasne. Pierwsza Hiena SOR KRAŚNIK

sami fachowcy jak zwykle na forum, co to wszystko się im należy

Dzięki kraśnickiej służbie zdrowia /od ponad 50 lat/ jestem niepełnosprawny. Kraśnicka służba zdrowia to wykańczalnia ludzi. Tam serwują tylko jedną chorobę -rak.

Bo pewnie nie posmarowali zeby lekarze zajęli sie jak należy, może nie wiedzieli ze trzeba? Ciekawe czy ich sumienie nie gryzie ....

jaki to może być szpital skoro zatrudnia lekarza który sam się ukarał za łapówki i szpital jak by nic się nie stało tego konowała zatrudnia dalej, przyjmuje w przychodni pracuje na położnictwie i takich doktorków jest tam wielu między innmi na opiekuńczym na rechabilitacji, może Biuro Antykorupcyjne by się zajeło szpitalem kraśnickim  Babcia kradnąca batonika w markecie ma zakaz wstępu do tego marketu, no doktorek niemający skurupułów przed braniem łapówek jest dalej chołbiony

Ten cały szpital to jedna wielka mafia gdzie ręka ręke myje. Dyrektor chwali się że koło szpitala posprzatał, że trawę wykosił. Obnosi się wszem i wobec jak to szpital się rozwija, jaki jest doceniany. Lądowisko dla helikopterów, winda dla pacjentów. Co z tego jak pomagać nie chcecie ???A kardiologia i położnictwo nadal w rozpadającym się budynku gdzie brud i smród... W końcu się ktoś za was wezmie i zrobi porządek i to taki ze odpokutujecie za wszystkie wasze zaniedbania. Jak się nie ma ochoty być lekarzem i pomagać ludziom to zawód zmienić !!! 

Mordercy za nasze publiczne pieniądze! Panie Tomku proszę się nie poddawać!

WSZYSCY LEKARZE SĄ UBEZPIECZENI OD TEGO TYPU ZDARZEŃ /OBOWIĄZKOWO/ . WALCZ O SWOJE.

Kosa to powiini zamknac pijak jeden polityk wielki za jazde po pijaku powinien wyrok dostac i stracic robote a tu co raczka raczke myje swinie z psl 

Zamiast zajmować się właściwym funkcjonowaniem szpitala, to jeździ na wszelakie imprezy powiatowe i chwali sie na faceboku. Porażka:(

Ludzie, czy wiecie, że ten szpital dostał certyfikat za jakość usług z Ministerstwa Zdrowia? To są kpiny! Ciekawe co ten urzędas widział w kraśnickm szpitalu i czy w ogóle w nim był jak pisał wniosek do Ministra o wydanie tego certyfikatu? Jak to Kos załatwił? Potem puchł z dumy jak o tym pisały lubelskie gazety i Kraśnik Nasze Miasto. Śmiechu warte. Żeby cokolwiek się w tym szpitalu zmieniło to w pierwszej kolejności powinien wylecieć ze stołka i w ogóle z tego szpitala - dyrektor Kos (zabierając ze sobą dyrektorową, tyż lekarkę, o której szkoda nawet pisać), następnie powinni wylecieć z pracy wszyscy ordynatorzy. Na początek z oddz. wewnętrznego, bo ten oddział to masakra. Z tego oddziału wołani są najczęściej lekarze na SOR, a następnie po podaniu jakiejś tabletki, zrobieniu zastrzyka, lub kroplówki z lekiem znieczulającym lub rozkurczowym, odsyłani do domu. Starszych pacjentów to w ogóle nie przyjmują na oddziały mówiąc, żeby nimi się zajmowała rodzina, ale rodzina to nie lekarze przecież!

Standard odsyłanie na Fabryczny potem powrót do Starego to już trwa od wielu lat, że do tej pory nikt się tym nie zainteresował i w ogóle ,, po co ty tu przyszłeś człowieku na SOR" znam to z autopsji, ostatnio z dzieckiem -karteczka zastrzyki do godz.20 później trzeba do Lublina prawie 40 km. Niech się tym pseudo szpitalem zajmie prokuratura ale nie z Kraśnika

A ja tam nie narzekam leżałem 7 dni w szpitalu w Kraśniku miałem poważny zabieg lekarze profesjonalni mile pielęgniarki dziwią mnie te negatywnie komentarze a może warto poczekać na wyniki sekcji a nie chlapać anonimowo i oczerniac